poniedziałek, 25 czerwca 2012

wakacyjne klimaty... morskie klimaty

Jak ten czas szybko leci! Ani się obejrzałam, a od ostatniego wpisu minęły 2 miesiące. Nie nadążam za spadającymi kartkami z kalendarza. Powinnam zwolnić... w końcu babcią jestem ;)) ...ale to nie tak łatwo.
Działo się troszkę w ostatnim czasie. Troszkę pracowałam ...na kilku "etatach" ;) jakem kobieta, co to żadnej pracy się nie boi ;)... troszkę bywałam, troszkę gościłam, troszkę chorowałam...na nudę nie było czasu :) a i na życie blogowe zabrakło tego deficytowego towaru (tak na marginesie- jakby ktoś wiedział gdzie można kupić trochę wolnego czasu, proszę o pilny kontakt!)
...w końcu uznałam, że czas najwyższy odkurzyć wirtualne kąty i dać znać, że jeszcze ;) żyję, a w moim atelier praca wre na całego (z małymi przerwami)
Jako, że czas wakacji zbliża się wielkimi krokami, pokażę Wam kolekcję w letnich klimatach, która powstała na zamówienie... rzecz jasna w morskich klimatach :)

Mimo ostatnio kapryśnej pogody, aura podarowała nam kilka dni słonecznych, wręcz upalnych. To wystarczyło, aby plaże przebudziły się z pozimowego marazmu i znowu nabrały rumieńców. 
Jak każdego roku, znowu stały się scenerią mniej lub bardziej pikantnych  historii  ...ot, chociażby historii wakacyjnych znajomości, takich jak np. ta  ;)

Jako pierwsi, na plaży pojawili się ratownicy. Wiadomo w jakich celach. Żeby ratować topielców ... a i mącić spokój w sercach niewieścich ;) 
Ich głównym zadaniem jest nieustanne poszukiwanie ofiar ... albo ofiar losu, co to przeceniają swoje umiejętności i nie doceniają żywiołu wody, albo ofiar...swoich wdzięków, które wyławiają wzrokiem pośród uroczych plażowiczek.
Właśnie rozpoczęli swój patrol...


...i długo nie musieli czekać na pierwszą ofiarę...
"To była blondynka...  ten kolor włosów tak zwą... "

 Skuszeni jej powabem, nie wiedzieć jak i kiedy zjawili się na molo tuż tuż...

 ...i musiała wybierać ;)  To była jedna z jej trudniejszych życiowych decyzji ...
Nigdy się nie dowie czy dokonała słusznego wyboru...bo w tych tematach tak zwykle bywa...


"Odtąd już dzień po dniu
Upływały razem nam.

 Rano skwer, plaża lub
Molo gdy zapadał zmierzch...

 





 Płynął czas, letni czas,
Aż wakacji nadszedł kres.

 Przyszedł dzień, w którym już
Rozstać musieliśmy się...





szala..la...lala...la...la...la


(a wiecie, że tą piosenkę Krzysztof Klenczon napisał po pierwszym spacerze na molo, z poznaną 2,3 dni wcześniej dziewczyną. Ta znajomość przerodziła się w prawdziwą, piękną miłość. Pobrali się i byli szczęśliwym małżeństwem)

...a w kolejnych podobnych wakacyjnych przygodach, jakich zapewne będzie wiele tego lata, nasi ratownicy będą odziani w najmodniejszy tego sezonu strój, odsłaniający pełniej ich walory, owoce ciężkiej pracy na siłowni ;))
Kiedy, być może, będziecie pławić się w błogim lenistwie na rozgrzanym piasku plaż i zażywać kąpieli tych słonecznych i morskich, to z pewnością zauważycie ich... jak chłopaki prężą swoje torsy ;)





 Ach, te bicepsy, te ramiona!.... dadzą zapewne, i tego sezonu, schronienie niejednej blondynce... a i rzesze brunetek też będą miały wzięcie ;))


Krótko mówiąc - będzie się działo :))

Ale, ale... jednak jestem niepoprawna. Miałam pokazać morską kolekcję, a ja o wakacyjnych romansach się rozpisuję :o
Przywołuję więc się do porządku ;)
Oprócz "obszywania" towarzystwa plażowego, naprodukowałam trochę ptactwa.
Całkiem pokaźne stadko wyfrunęło z mojej pracowni i przywabione szumem morza dotarło do uroczego zakątka naszego wybrzeża 





...i rybek trochę złowiłam ;)


Obrazków też trochę powstało. 
W wersji ze sznurami ...


i zupełnie nowe w dwóch wersjach

...wiem, wiem... zanudzam Was taką ilością zdjęć.
Już kończę, bo sama się zmęczyłam ;)
 ...jeszcze tylko poduszki pokażę, w morskich klimatach rzecz jasna... i zmykam


ufff.... 
i to byłoby na tyle. 
Pozdrawiam serdeczne  wszystkich moim stałych "obserwatorów" jak i "tajemniczych" ;) podglądaczy... i liczę na Waszą wyrozumiałość...
Wasza Penelopa :)

138 komentarzy:

  1. O matko i córko! Padlam! ... z wrazenia rzecz jasna! plazowicze sa obledni! ptaszki tez! Cudowne rzeczy popelnilas!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam te zręczne paluszki,wspaniałe rzeczy,prawdziwe ptaszki taki wakacyjny klimacik ze hej!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież to prawdziwy "Słoneczny Patrol"!!!A ptaszki -cudo.Wszystko super fajne.Pozdrawiam-AnnamariA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też do głowy przyszedł mi "Słoneczny Patrol" , ale dopiero podczas sesji, na plaży. I okazało się, że żadna z plażowiczek nie nadaje się na Pamelę. Nooo... "płuca" u takiej delikwentki powinny zdecydowanie podążać o "krok" do przodu przed brzuszkiem ;)
      ...no i za krótkie włosy moje panienki miały. Pozostałe fragmenty figury, uważam, bez zarzutu :)

      Usuń
  4. Czarodziejka! Zaniemówiłam z wrażenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko cudne, kapitalne i jeszcze otulone orłowskim klimatem ;-)))

    Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezmiennie i ja zachwycam się orłowskim klimatem :)) Jest po prostu wyjątkowy.

      Usuń
  6. Mi brak słów! Jesteś niemożliwa. To moje wymarzone klimaty. Ja się poddaję, takie to wszystko śliczne i klimatyczne:-)Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojtam, ojtam, zapewniam Cię, że jestem całkiem możliwa ;))

      Usuń
  7. Oj bedzie sie dzialo na nadbaltyckich plazach!
    Wspaniala zapowiedz lata, dziekuje :-)
    Rewelacyjna produkcja, gratuluje
    Pozdrawiam
    Jedna z tych 'tajemniczych'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiech mam jak przysłowiowy banan, bo zawsze tak mam, kiedy "tajemni" się odzywają...ale zaraz potem męczy mnie ta moja babska ciekawość i zachodzę w głowę... a któż to może być???
      ...i z uporem maniaka będę prosić o imię... lub chociaż pseudonim jakiś. tak, żebym po kilku komentarzach mogła Cię kojarzyć i traktować jak "tajemniczą" ;) znajomą :))

      Usuń
  8. O Bogowie... Tęsknilimy, wypatrywali na horyzoncie, a ten wiadomo szeroki i ciągnie się niebotycznie, aż tu nagle na plaży pojawiła się Ona i Oni... I ptaki, ciekawe czy Zesus gromowładny oszczędził Wasze beztroskie zabawy i stronił od piorunów :)))
    Jak zawsze porcja śmiechu do rozpuku, radości bez liku i odchodzę z uśmiechem jak na plastry do polików doklejonym :)))
    Dziękuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zeus łaskawy piorunami ciskał tak... "pomiędzy" ;) Zabawy nie popsuł a jedynie dodał jej fajerwerków ;))
      Twoje komentarze podobne uśmiechy u mnie wywołują :))

      Usuń
    2. Czekaj, czekaj, ja tak mogę częściej, tyle, że mi Czas nie łaskawy, a takich z Zeusem konszachtów to ja nie mam :)))
      A wracając do mojego M. oby nie doczytał, że ja się na TYCH ratowników zapatrzyłam, bo jak Ronaldo strzela ładnie gola i ja piszczę - to się kątem oka na mnie łypie :)))
      Ale ja tez jestem z tych, co to się u Ciebie dopraszają "o więcej" :)))

      Usuń
  9. Penelopo, jesteś niesamowita... Ludkowie Ratownicy i Panny Polujące... nie samowici - widziałam już u Uli:), ptaszki urocze, rybi poduszki... Dziecino... Pracowita - pozostaję w podziwie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, rozpędziłam się nieźle z tymi morskimi klimatami. Momentami sama siebie podziwiałam, że jeszcze mi się chce ;)

      Usuń
  10. Penelopio, zachwyciłam się DOSŁOWNIE WSZYSTKIM! Lato na bałtyckich plażach zapowiada się gorące:))
    Pozdrawiam cieplutko:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mam nadzieję, że lato w końcu pokaże swoje słoneczne oblicze. W każdym bądź razie przystojni ratownicy zapraszają na nasze bałtyckie plaże :)

      Usuń
  11. Od pierwszego do ostatniego zdjęcia patrzyłam jak zaczarowana, a oczy robiły mi się coraz okrąglejsze. Istne cuda stworzyłaś i zrobiłaś im przepiękną sesję zdjęciową! Ptaszory podbiły moje serce momentalnie- jeśli prawdziwe nie odstawiały tam tańców godowych, to niech mnie drzwi ścisną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tańców godowych na widok tekstylnych ptaszorów, nie byłam świadkiem, ale widziałam w oczach tych prawdziwych, błyski zazdrości i tarmoszenie piórek. Boję się, że w jakieś kompleksy mogą wpaść, bo wyraźnie spodobały im się piórka w groszki :)

      Usuń
  12. Ja tam zanudzona się nie czułam , raczej oszołomiona tym co pokazałaś i jak to pokazałaś , CUDNE !
    Teraz mogę iść spać pewnie przyśni mi się morze ... może ? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. o rany, obłęd !!!!!! :-)))))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak Cie nie ma to Cie nie ma, ale jak sie pojawisz to szczena opada.
    Osz w pietke jaki romans, jaka historia jacy oni piekni.
    Buziole i WIĘCEJ ZDJĘĆ - mam niedosyt hihih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha... to się uśmiałam z Twojego niedosytu :))

      Usuń
  15. Czekałam od dłuższego czasu co tu się będzie działo i....nie zawiodłam się. Korpulentne babki podobają mi się zdecydowanie, ale jakoś nie mogę znaleźć na nie wykroju. Cały romans jest dobry :) Czyta się świetnie. Ptaszków też niezła kolekcja.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjny post:) Oglądanie zdjęć i do tego czytanie - sama radość :))))))))))
    Świetne plażowiczki :) Pozostałe prace też rewelacja :)
    Buzia się sama śmieje :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dlaczego ja się martwię, że mam taka figurę, jak te Panie?? Przecież one są piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...bo jesteś prawdziwą kobietą, która to nigdy ze swej figury nie jest zadowolona :)
      Tak już mamy :))
      A plażowiczki są jak najbardziej piękne, bo czy inaczej miałyby wzięcie u takich rasowych ratowników???

      Usuń
  18. Przepiękne plażowiczki, zabójczo przystojni ratownicy, ale ptasiory cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Są cudni! przy nich cichną moje kompleksy :-)
    a ptaszki, rybki i inne bardzo przytulne.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  20. wszystko pięknie Ci wyszło i bardzo się napracowałaś:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. ihihihihihihihi uśmiałam się niesamowicie !!!!!!!!!!!! a takie kształty to zupełnie jak w moim lusterku :)))) tylko kto będzie chciał ratować takiego wielorybka ??? ihihihihihi
    szyjątka piękne , szczególnie podusie w stylu marine :))) pozdrowionka ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego zaraz ratować? Widziałaś jakie "branie" miały plażowiczki na gdyńskim molo? Przyjedź i się przekonaj ;)

      Usuń
  22. Wszystko śliczne .Historia tak bardzo mi się spodobała i tęsknotę za piaskiem i falami poczułam. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...może więc zaspokoisz swoje tęsknoty i wybierzesz się nad morze :)

      Usuń
  23. Co tam ratownicy... te smukłe dziewoje to dopiero szał!!! ha! ha! ha! Piękna romantyczna historia ;) Ale ptaszyny to dopiero cuda prawdziwe - mnie szczególnie olśniła biało-niebieska kolekcja. I rybki... i obrazki... i jeszcze poduchy... Ajć! za dużo tych cudności!

    OdpowiedzUsuń
  24. ach och i jeszcze raz ach:):) rozweseliłaś mnie swoim postem a zarazem rozmarzyłaś......może piękne ptaszki...wysportowani ratownicy...:):)
    Kochana jesteś zdolna niesłychanie, podziwiam i chylę czoła:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Opowiastka super hihihi.... Ratownicy tak przystojni, że trudno się zdecydować, blondynce się więc nie dziwię. Ptaszorki i pozostałe fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, że sama też byłabym w rozterce ;)
      Jak to dobrze, że mnie podrywał (trzy dekady temu) jeden ratownik :))

      Usuń
  26. jesteś niesamowita

    sylwia
    www.romka.mojabudowa.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystko piękne:))))bardzo klimatyczny post, budzi wspomnienia:)świetni ratownicy :)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękne .
    A do tego jeszcze z historią miłosną w tle.

    OdpowiedzUsuń
  29. ło matko i córko !!!!!!!!!!!!!!!!!! ubawiłam się po pachy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    dobrze, że juz jesteś :)



    zmieniłam adres bloga , z miedzy cisza a ciszą na :

    http://mondocane-j.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. ale to piekne , masz poczucie humoru , zdjeciami nie czuje się znudzona , zawsze z wielka niecierpliwością czekam na Twojego posta ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. morskie klimaty przecudne!! Ratownicy Boscy! Aż normalnie chce się jechać nad morze :) Cuuuuuudowne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ubawiła mnie historia o ratownikach :) Świetne morskie dekoracje :) Przepiękne rzeczy tworzysz... mewy jak żywe :)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Warto było czekać! Cudowności! I ten post taki zabawny! Super pomysł! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  34. Nadmorskie śliczności poczyniłaś :)) oddałaś klimat morskiego szaleństwa :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny klimat posta!Szkoda,że za oknem szaruga!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest nadzieja, że lada dzień słońce wynagrodzi nam te szare i chłodne dni :)

      Usuń
  36. Ale uczta!, nie dość że humor i akcja nie opuszcza tego odcinka to wdzięk prezentowanych postaci dodaje całości smaku. Jesteś niezwykłą osobą, oceniam Cię poprzez to co robisz. Twoja niesamowita wyobraźnia i niezwykle sprytne łapki wyczarowują cuda. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Oderwać oczu nie można, tyle wspaniałości!!! I opowiastka przezabawna... słowem post jak zwykle niezwykle interesujący :) Do prośby o czas ja też się przyłączam i życzę Ci go więcej a także zdrowia, zdrowia i ... zdrowia, bo resztę na pewno znajdziesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za te ostatnie życzenia najbardziej dziękuję :)

      Usuń
  38. Fajnie,ze znowu jesteś przepiekne rzeczy poczyniłas uwielbiam morskie klimaty jakoś mi do nich blisko :)) Pozdrawiam serdecznie Iwona z Gdyni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do morskich klimatów masz nawet bliżej ode mnie ;) ... o te 2,3 km ;))

      Usuń
  39. padłam! pasłam i leżę! leżę i ... umieram ze śmiechu! świetne prace - wszystkie! bez wyjątku! okraszone super tekstami, w pięknie i pomysłowo zaaranżowanych zdjęciach :) jestem pod ogromnym wrażeniem, idę się jeszcze pogapić ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażenie sobie tego, o czym piszesz wywołuje u mnie wielkiego banana na twarzy :)

      Usuń
  40. Dolphine: piękne i klimatyczne :-). Szkoda, że ja nie mam Babci i do tego tak zdolnej. Pozazdrościć dziecim i wnukom takiego SKARBU.
    pozdrawiam "podglądaczka" Dolphine.

    OdpowiedzUsuń
  41. Rany, dobrze, że znowu tu jesteś:) Scenki - absolutnie boskie!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Cała Ty::)) jest na czym oko zawiesic.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Fantastyczne sa te twoje morskie klimaty. Ratownicy fiu, fiu jacy przystojniacy;)
    Wszytskim co wyszlo spood igly jestem zachwycona a zdjecia -coz za widoki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Jestem pod wrażeniem sesji zdjęciowej, dużo pracy w nią włożyłaś ale warto, zdjęcia cudne:) Oczywiście rzeczy także:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Och Penelopko, jak dobrze,że tu wróciłaś! Ludziki świetne,chociaż mi najbardziej podobają się obrazeczki i podusie.Cudo. Pozdrawiam życząc zdrówka i słonecznych dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...i znowu się zastanawiam -kim jesteś "Anonimie" Proszę choć o inicjały :)

      Usuń
  46. Widze, ze nie obijalas sie Penelopo, towarzystwo plazowe wspaniale! Nie mozna sie nie usmiechanc patrzac na panow ratownikow i plazowiczki. Obrazki sliczne, ladnie by bylo im w mojej bialo-granatowej lazience.
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  47. Długo czekałam na następny wpis ale w końcu się doczekałam.Pozdrawiam
    Ps.Cała twórczość po prostu WSPANIAŁA!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Znalezć się w ramionach Takiego ratownika:))
    Sesja zdjęciowa świetna,że o modelach nie wspomnę:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Haah! Ale świetne są ! Piękne! Ptaszki również :)
    Cudeńka!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Cisza przed burzą...u Ciebie Penelopo:) Czułam, że jak wsmarujesz posta to mi gały na wierzch wyjdą:)
    Wzdycham nie tylko do Twego talentu, ale do bicepsów, wąsów i pasiastych majtasów ratowniczych...ach, chyba mojemu M sprawie taki garniturek:))
    Cudne wszystko!!!!!!!!!!!
    Uściski przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy już odziejesz swego M w taki "garniturek" jestem pewna, że o bicepsach ratowników zapomnisz :))

      Usuń
  51. Kocham te piosenkę i wkrotce napisze. Mam trochę klopotow z doroslymi dziecmi i musze im sie podporzadkowac. Pewnie nie bede mogla przyjechac. Bardzo oryginalne prace!Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Penelopo, jak miło Cię znów czytać! Do zobaczenia na nadmorskim szlaku :))
    Marta z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  53. BOMBOWE TOWARZYSTWO!!! Czterech facetów, trzy kobitki - będzie draka :)Ptactwo nie do odróżnienia od prawdziwych. Wszystko takie piękne i chociaż nie przepadam za morskimi klimatami w sztuce, rękodziele etc. jestem pełna podziwu. Cieszę się z Twojego powrotu i jak zwykle pozytywnie nastrajających opowieści. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...chyba gorsza draka byłaby gdyby były cztery kobitki a tylko trzech przystojnych ratowników. Podejrzewam, że "pióra" mogłyby polecieć ;))

      Usuń
  54. Ależ ci plażowicze są pocieszni:) a ptaszynki i poduchy - marzenie. I kto tu cierpi na brak czasu? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no właśnie z podobnych powodów jak tworzenie morskiej ferajny, brak mi czasu.

      Usuń
  55. Bajecznie piękne zdjęcia!!! Ptaki wspaniałe:-)
    Pozdrawiam słonecznie
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  56. Piękne rzeczy wyczarowałaś - ptaki wyglądają jak prawdziwe, w pierwszej chwili tak myślalam:)
    Poduchy są niesamowite:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Jak przystało na Penelopę bardzo morska z Ciebie kobieta.
    Świetny marynistyczny wypust... i jaka fachowa sesja fotograficzna.
    Piękności!!!

    OdpowiedzUsuń
  58. Cieszę się, że znowu jesteś :) A w jakim stylu ten powrót ! Nie dość, że takie cudne prace, to jeszcze taka piękna opowieść... Zdolniacha z ciebie, ech, ale już ci to chyba mówiłam...

    OdpowiedzUsuń
  59. CZY WIDZISZ ILE MASZ KOMENTARZY ???
    Dobrze , ze masz sie dobrze, najlepszy dowod tyle pracy !!! Wszystko jest takie piekne. Ta bladyna to cala ja ! Zwlaszcza od pasa w dol he, he...ale nie sadze aby wasaci ratownicy na mnie uwage zwrocili...i dzieki Bogu !
    Brawo !
    A ja myslalam , ze moze zaczeliscie cos na dzialce szykowac ?
    Sciskam !
    zaczely sie zabawy na blogach, wytypowalam i Ciebie . Zrob z tym co chcesz! Baw sie albo i nie, albo odpowiedz na pyt. pod moim postem.
    Dzis mielismy 40 stopni - mozg mi sie rozplynal.....
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, przyjedź na gdyńską plażę, a przekonasz się jakich mamy ratowników :))
      ...i całkiem dobrze myślałaś, na działce też pracowaliśmy w pocie czoła.
      Do zabawy "pytaniowej" odniose się w najbliższym poście... mam nadzieję, że nie nastapi to za kolejne 2 miesiące ;)
      Buziaki przesyłam prosząc abyś odstąpiła nam parę stopni ze skali pana Celsjusza ;)

      Usuń
  60. takie prace, zdjęcia i Twoje pisanie mogłabym czytać kolejne minuty...
    piękne Panie, Panowie też śmieszni, i ptactwo...
    ach ... wracam do początku, obejrzę jeszcze raz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  61. Piękna, prace, piękne zdjęcia, piękny post
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. Dobrze że odezwałaś się.
    Cudowna opowieść ,zdjęcia i piękne prace.
    cieszę się że jesteś,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  63. Ślicznie ...mimo, że pogoda płata figle , poczułam lato .

    OdpowiedzUsuń
  64. Od dawna zaglądam do Ciebie, ale dzisiaj musiałam się odezwać.
    Twoi plażowicze są niesamowici, chyba pójdę ich szukać. Za oknami ponuro i smutno, ale jak patrzę na nich, to zaraz chce mi się śmiać :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  65. Dobrze,że znowu jesteś .Uwielbiam twoje prace i opowieści jakie snujesz.
    Pozdrawiam serdecznie, uściskaj Kasię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a ja się cieszę, że się odezwałaś. Ożywają wtedy miłe wspomnienia kiedy mogłam Ciebie poznać w realu ...i pychol mi się wtedy szeroko uśmiecha :)
      ...a od Kasi, na informację o Twoich uściskach usłyszałam -ooo!, jak miło :)) Oczywiste, że i Tobie przesyła pozdrowienia (świeża dyplomantka)

      Usuń
  66. Mam pomysł: otwórz sklepik przy plaży, i rób swoje ludziki tak żeby wszyscy widzieli, znaczy na oczah gapiów. I sprzedawaj je z historią :) Ech, poszłabym sie powłóczyć po takiej plazy, i pooglądać takie sklepiki:)))
    A ja ostatnio nucę: nikt na świecie nie wie, że sie kocham w Ewie ... kojarzy mi się z wakacjami i moim tatą grającym nam tą piosenkę przy ognisku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na oczach gapiów nie przejdzie. Mam skazę: nie cierpię, jak ktoś mi się patrzy na ręce. Toby pokraki wychodzili wtedy ...wolę w zaciszu pracowni tworzyć ponętne sylwetki plażowiczek i ich adoratorów ;))

      Usuń
  67. Od jakiegoś czasu podglądam twojego bloga i bardzo podobają mi się twoje prace i opowieści jakie do nich układasz.Dzisiejsza sesja i opowieść jest fantastyczna.Ratownicy robią wrażenie!A ptaszki tak się wkomponowały w otoczenie że na pierwszy rzut oka myślałam że są prawdziwe!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  68. O matko! Toż to ja i mój mąż ;-). Kapcie mi spadły gdy to zobaczyłam . . Brawo, i gratuluję pomysłów. Rewelacja
    Ps. Czy jest możliwość kupienia takiej pary ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Odezwij się na mojego maila- myszasul@gmail.com

      Usuń
  69. Ile tu pięknych rzeczy! Nie wiadomo na co najpierw patrzeć :) Szczególnie ratownicy są rewelacyjni! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  70. Same cuda i klimat morski.. rewelacja, ale ratownicy! Chyba zacznę tonąc.
    Brawo
    Ściskam Ilona

    OdpowiedzUsuń
  71. Dech mi zatkało z wrażenia! Jesteś naprawdę niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  72. oj widać, że nie próżnowałaś:) sama nie wiem czy wybrać brunetkę czy blondynkę - brunetki , blondynki ja wszystkie was dziewczynki..... a może jednak atletę, nie jednak wolę stadko ptasiorków - cudne rzeczy wyczarowałaś i piękną oprawę artystyczną stworzyłaś

    OdpowiedzUsuń
  73. Cieszę się, że morskie fale znów przygnały Panią na blogowe strony.
    Ptaszki piękne, na poduszkasz będą śniły się tylko wakacje. Cała reszta też super, podziwiam i gratuluję zdolnych "łapek".
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  74. No ładna historia miłosna.A gdzie panie ratowniczki ,pytam jako ex lifeguard?;-).Oczywiście to pytanie to żart-w czasach rozgrywania się całej akcji-kobietki tylko mogły tonąć.Ach to retro.;-).Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  75. Nie powiem, ładniusie, ładniusie. Muszę tu cześciej zaglądać i oblookać całego bloga ;)
    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu
    Red

    OdpowiedzUsuń
  76. ale genialne!!!!! sesja i głowni bohaterowie! jestem pod wielkim wrażeniem chylę czoła!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  77. Niesamowity tekst - zdjęcia - oraz wszystko co robisz - nie dziwie się, że brakuje Ci czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  78. .... brak słów na towarzystwo plazowe ! cudoooo

    OdpowiedzUsuń
  79. Myszko, Twoja fotorelacja jest po prostu przepiękna ... Patrzę i wzdycham :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  80. Same piękności! Normalnie na cokolwiek popatrzę, to aż się wyrywa "och" i "ach"! Świetne zdjęcia, świetne wyroby, świetny gust...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Podziwiam twoje piękne i zabawne wytwory,odpowiada mi twoje poczucie humoru. Zabawne te szmaciane figurki ratowników.Jestem po wrażeniem talentu i kreatywności.

    OdpowiedzUsuń
  82. Ale się uśmiałam czytając tą historię i oglądając tych macho :-)wspaniała historia i cudowne figurki. No i te zdjęcia...równie proste co fantastyczne :-) gratuluję talentu do wszystkiego. pozdrawiam Milena

    OdpowiedzUsuń
  83. O matko, ile tu prac:)! Jaka cudna produkcja....! Szczęką mi opadła, a w zasadzie ją zgubiłam! ;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  84. Od Słupska też płyną pozdrowienia,
    Lubie tu od czasu do czasu pobuszować-bo znajduję tu wspaniałości i dużo życzliwości.
    kaj07
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  85. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Piękności pokazujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Mewy przecudne, ratownicy sympatyczni a obrazki słodkie. Zagladam tutaj, ale nie komentuję.Dzisiaj jednak nie wytrzymalam ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  87. Cudowne te wszytskie produkcje, ale gdzie się podziewasz, Penelopo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem, jestem. Tylko się otrzepię ;) i po długiej nieobecności długi wpis zmontowałam ;)
      Pozdrawiam Cię ciepło.

      Usuń
  88. ileż ciekawych gadżetów na lato! jednak morskie klimaty twojego autorstwa wydają się podójnie autentyczne :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  89. Jesteś niesamowita, nie mogę się napatrzeć na te cuda. Lalki to połowa sukcesu, ale ta sceneria ...... skąd takie pomysły, to jest genialne !!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  90. A jeszcze te ptaki !!!!!!!!!!!!!!! 10 razy wsio oglądam i za każdym razem coś nowego dojrzę. To jest boskie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  91. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  92. Dziękuję za te cudne zdjęcia. Dzięki nim pomysłałam sobie a co też pokażę udo..... na plazy!!!

    OdpowiedzUsuń
  93. Jakie to wszystko jest piękne !!!
    Brawa wielkie !!!

    OdpowiedzUsuń
  94. Przeleciałam wszystkie nowości z otwartą gębą.......cudowne to wszystko co robisz a już w takich ujęciach z molo w tle...bosko!!!!

    OdpowiedzUsuń
  95. Fantastyczne to pasiaste towarzystwo :) a ptaszyska wyglądają jak żywe, dałam się nabrać przez moment :))

    OdpowiedzUsuń
  96. o matko ile cudownosci w tym poscie! padłam!
    nie dość, że piękne zdjecia to jeszcze te czadowe tildy w pięknej morskiej scenerii.
    wiktorianskie grubasy w pantalonach zdecydowanie rządzą!
    i rybki! i ptaszki!
    nie próżnowałaś!
    brawo!

    OdpowiedzUsuń
  97. Wszystko piękne, najlepsze są mewy. Pomysłowe zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  98. Witam, cuda same!!!
    prosze o info , gdzie mozna te cuda zakupic
    pozdrowienia z Mikołajek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odezwij się proszę na mojego maila- myszasul@gmail.com

      Usuń
  99. wąsacze sa rewelacyjni, uśmiałam się czytając historię wakacyjnych podbojów

    OdpowiedzUsuń
  100. Ale tu kąpielowo, grubaski wyszły na plażę:) Przepiękne tildy, pomysł z wąsami trafiony! Ależ się uśmiałam, jak zobaczyłam tych wąsatych panów:) A ptaki wyglądają jak żywe genialnie zaaranżowałaś otoczenie. Gratuluję pięknego bloga, na pewno będę tutaj częściej zaglądać! Zapraszam również do odwiedzin mojego. Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń