Moja Droga Penelopo,Ty dobrze wiesz,że ja "misiara" jestem ;-) - pokochałam Twoje miśki od pierwszego wejrzenia-są wspaniałe! Uściskaj je ode mnie,wszystkiego dobrego,Maja PS-Czy u Was też jest tak okropnie zimno i mokro???
Patrząc na zdjecie w zajawce, byłam pewna, że ten post będzie o misiach kupnych, a tu niespodzianka;) Niesamowicie pięknie Ci wyszły - podziwiam precyzję wykonania, pracowitość autorki,a szczególnie umiejętność nadania misiom duszy!
Niesamowita jesteś! Miski jak malowanie ,pierwszy już skradł moje serce...ha ha . Do czego byś się nie zabrała ,efekt jest perfekcyjny! Pozdrawiam cieplutko.
Droga Penelopo dziekuje cie za odwiedziny i mile slowa. Bardzo chetnie bede odwiedzala cie i podgladala twoje przesliczne prace.Gdansk jest piekne miasto ja pochodze z Grudziadza a wiec niedaleko od ciebie.W sierpniu wybieramy sie do Polski i odwiedzimy Gdansk moze znasz jakies fajne miejsca gdzie mozna ladne starocia zdobyc.Moze Koronki, materialy do szycia ,Ramy do obrazow bo w Grudziadzu nic nie znalazlam. pozdrawiam cie serdecznie Gosia.
Są cudowne. Takie prawdziwe , jak z mojego dzieciństwa.Może powinnaś porzucić dotychczasową pracę i zająć się malutką misiową manufakturką. Na pewno zrobiłabyś furorę. Gratuluję ręki.Dzięki za podpowiedź odnośnie haseł komentarzy, troszkę mi zajęło znalezienie tej opcji , ale się udało.Wiesz , dawno temu może 10 lat wstecz jeździłam z B do wspaniałej pasmanterii, której ściany poobwieszane były haftami krzyżykowymi . Sklep dył na waszej obwodnicy. Czy wiesz co się z nim stało? Hej!
przemiłe te misie, dobrze że moje dziecię śpi bo zaraz kazałoby mi uszyć takie same (już kiedyś ten temat przerabialiśmy hihihi) a ja miałabym chyba z tym problem. Pozdrawiam słonecznie
Są niesamowite !!! Ten z muszką skrywa niewinność, ten z krawatem to łagodny szef,a ten z różową kokardką ma minę damy ! Gratuluję wykonania. Pozdrawiam - Alina
Pięknie dziękuję za tak pochlebne komentarze i tyle komplementów pod adresem moich łapek ...aż się zarumieniłam :) ...a miśki oczywiście dumne i blade (blade z natury -hihi), że takim powodzeniem w świecie się cieszą ;) i tyle pięknych dziewczyn chciałoby je tulić. One na to jak na lato :) * Elamika - a też nuciłam sobie tę melodię :) * Maja71 -ech, pogoda u nas też beznadziejna :/ * Maggis Zaubernadel - w sierpmiu zwykle staroci w Gdańsku pod dostatkiem na Jarmarku Dominikańskim ... ale ceny nie zawsze są przyjazne. Jak znajdę adres dużego hangaru ze starociami (gdzieś na granicy Sopotu z Gdańskiem) to Ci podeślę. W ramki zaopatruję się najczęściej u szklarzy - ramkarzy. * Joanno -jeśli chodzi o sklep to już piszę Ci maila :)
Ależ wypieszczone słodziaki! Rzeczywiście widać po buziach, że mają różne charakterki - Wesołek, Chytrusek i Smutasek. Mój faworyt to Wesołek z brązowa kokardką i to nie ze względu na uśmiech od ucha do ucha, ale na te brązowo-kwiatkowe stópki.
* Joanno -zabrałam się za pisanie do Ciebie maila, a tymczasem Twojego mailowego adresu nie mogę znaleźć ani w Twoim profilu ani na blogu. Odezwij się do mnie słówkiem na mojego maila myszasul@gmail.com żebym mogła do Cibie odpisać
Penelopo, miałam podobnego misia w dzieciństwie, tylko zapewne Twoje nie są wypychane trocinami. CUDOWNE!!! Oj, jak ja bym chciała być małą dziewczynką ! Potupałabym nóżkami, może ktoś by się zlitował i przytulaka kupił ;)
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie (u mnie pada, od rana)
Ależ tu komentarzy nie mogłam sie doszukać końca tej kolejki. Ale nie dziwie sie bo misiaczki sa poprostu urocze. Penelopo uszyłaś je pieknie i tak dokładnie, sa doskonałe. A te łapki z innego materiału sa słodkie. Pozdrawiam Cie serdecznie.
Bo każy chłopiec powinien mić misia, dziewczynka też jezeli tylko chce, bo wszystkim dzieciom wiadomo nie od dzisiaj,że najlepiej śpi się z misiem To sie wie! Cudeńka!!! ten brązowonosy uroczy Pozdrawiam
Tak sympatycznych buziaczkow dawno nie widzialam!!!Faktycznie...choc na pierwszy rzut oka sa podobne do siebie to po glebszym obejrzeniu mozna dostrzec roznice... przede wszystkim w charakterkach oczywiscie:)
Ale super te misie!!! Najbardziej przypadł mi do gustu ten z krawatem, ale i pozostałe są słodkie:)) Pewno niełatwo było je uszyc, tymbardziej podziwiam!!!
Słodkie Misie-Pysie! Owszem bardzo do siebie podobne, ale jak to w rodzeństwie... Każdy inny i na swój sposób odmiennie figlarny! Cudowny efekt zabawy igłą!
W internecie jest dużo wykrojów... chociażby tu: https://www.pinterest.com/topics/teddy-bear-patterns/?utm_campaign=interestrecommendations&e_t=89d212b3b9e14be69a01e13245f121bc&utm_content=931342829000&utm_source=31&utm_term=4&utm_medium=2024
Mnie się najbardziej podoba ten brązowonosy:)
OdpowiedzUsuńśliczniaste te Misiunie
OdpowiedzUsuńMnie też:):)
OdpowiedzUsuńAle pozostałe dwa też śliczne!
Były sobie miśki trzy: sport, muzyka oraz gry. Mi też się bardzo miśki podobają. Wyglądają jak z dobrego sklepu z ekskluzywnymi zabawkami. Super.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie ciepło im z oczek patrzy :)
OdpowiedzUsuńSą, jak to pluszaki - od razu chce się przytulić :) Niesamowite, że sama je wyczarowałaś!
Pozdrawiam :)
Ale fajowskie!!!
OdpowiedzUsuńAle fajne, ja mam jeszcze dwie siostry, i zawsze się tak ustawiamy do zdjęcia i każda ma inny charakter:)
OdpowiedzUsuńFajne słodziaki :)
OdpowiedzUsuńmnie tam z zabawy szmatkami nie chcą wychodzić takie cuda ;)
Uściski
One są po prostu śliczne , takie subtelne , do przytulania. Aż chce się po nie sięgnąć i wyjąć z ekranu :):):)
OdpowiedzUsuńMoja Droga Penelopo,Ty dobrze wiesz,że ja "misiara" jestem ;-) - pokochałam Twoje miśki od pierwszego wejrzenia-są wspaniałe! Uściskaj je ode mnie,wszystkiego dobrego,Maja
OdpowiedzUsuńPS-Czy u Was też jest tak okropnie zimno i mokro???
Śliczne te misie :o)
OdpowiedzUsuńNiezwykle zdolne te Twoje rączki - zazdroszczę
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję,że do mnie zaglądasz
Patrząc na zdjecie w zajawce, byłam pewna, że ten post będzie o misiach kupnych, a tu niespodzianka;) Niesamowicie pięknie Ci wyszły - podziwiam precyzję wykonania, pracowitość autorki,a szczególnie umiejętność nadania misiom duszy!
OdpowiedzUsuńSwietne te misiaczki:))
OdpowiedzUsuńMoj faworyt to ten drugi z krawatem taki elegancik :)
Co będę wiele gadać; są śliczne !
OdpowiedzUsuńHej
Niesamowita jesteś! Miski jak malowanie ,pierwszy już skradł moje serce...ha ha .
OdpowiedzUsuńDo czego byś się nie zabrała ,efekt jest perfekcyjny!
Pozdrawiam cieplutko.
Droga Penelopo
OdpowiedzUsuńdziekuje cie za odwiedziny i mile slowa.
Bardzo chetnie bede odwiedzala cie i podgladala twoje przesliczne prace.Gdansk jest piekne miasto ja pochodze z Grudziadza a wiec niedaleko od ciebie.W sierpniu wybieramy sie do Polski i odwiedzimy Gdansk moze znasz jakies fajne miejsca gdzie mozna ladne starocia zdobyc.Moze Koronki, materialy do szycia ,Ramy do obrazow bo w Grudziadzu nic nie znalazlam.
pozdrawiam cie serdecznie Gosia.
Penelope, czy coś, ci kiedyś nie wyszło????? Ja jestem zakochana w twoich miskach:) Najbardziej z tej serii podoba mi się nr.3. Wspaniałe!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńprześliczne!
OdpowiedzUsuńAleż słodziaki, cudne są po prostu, cudne! :)))
OdpowiedzUsuńCudowne Misiaki! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAnnasza wyjęła mi słowa z ust, SŁODZIAKI niesamowite, chciało by się całą trójcę do łóżka zabrać :-)
OdpowiedzUsuńkochane słodziaki... :D
OdpowiedzUsuńAle Ty utalentowana jesteś, normalnie stworzona do igły! Piękne są !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Są cudowne. Takie prawdziwe , jak z mojego dzieciństwa.Może powinnaś porzucić dotychczasową pracę i zająć się malutką misiową manufakturką. Na pewno zrobiłabyś furorę. Gratuluję ręki.Dzięki za podpowiedź odnośnie haseł komentarzy, troszkę mi zajęło znalezienie tej opcji , ale się udało.Wiesz , dawno temu może 10 lat wstecz jeździłam z B do wspaniałej pasmanterii, której ściany poobwieszane były haftami krzyżykowymi . Sklep dył na waszej obwodnicy. Czy wiesz co się z nim stało?
OdpowiedzUsuńHej!
Śliczne :) Najfajniejszy ten z krawatem :) Szef wszystkich szefów ;)
OdpowiedzUsuństopy!!! aaaa... mają bombowe stopy!
OdpowiedzUsuńTen w krawacie jakby nieco zadziorny, ten w różowej kokardce wygląda na naukowca, zaś brązowa muszka to... moja miłość!!! :D
OdpowiedzUsuńMisiaki słodziuchne !!!
OdpowiedzUsuńTylko tulić i całować !!!
Penelopo jesteś niesamowita !!!
Pozdrawiam Aga
Ależ słodziaki:)))Cudne!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po prostu rewelacja! W pierwszym zakochałam się po uszy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzemiłe te misie, dobrze że moje dziecię śpi bo zaraz kazałoby mi uszyć takie same (już kiedyś ten temat przerabialiśmy hihihi) a ja miałabym chyba z tym problem. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńo rany, cuuuuuuuuuuuuudne są, (kiedy ja dorosnę;))
OdpowiedzUsuńSuper misiaczki! Wszystkie trzy!
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie !!! Choć jestem już dużą dziewczynką chciałabym się do nich przytulić
OdpowiedzUsuńmyślałam,że to kupne ! a tu taka niespodzianka, długo musiałaby się zastanawiać , który ładniejszy.
OdpowiedzUsuńchylę czoło ....
jakie piękne!!! a ten pierwszy, brązowonosy mówi do mnie - weź mnie do domu!!!! :)
OdpowiedzUsuńPenelopo, cudo!!
no nie!!! one są nadzwyczajne!!!i jak misternie wykonane!!
OdpowiedzUsuńCudne te misie, aż by się chciało mieć takiego na własność :)
OdpowiedzUsuńSą niesamowite !!! Ten z muszką skrywa niewinność, ten z krawatem to łagodny szef,a ten z różową kokardką ma minę damy ! Gratuluję wykonania. Pozdrawiam - Alina
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za tak pochlebne komentarze i tyle komplementów pod adresem moich łapek ...aż się zarumieniłam :) ...a miśki oczywiście dumne i blade (blade z natury -hihi), że takim powodzeniem w świecie się cieszą ;) i tyle pięknych dziewczyn chciałoby je tulić. One na to jak na lato :)
OdpowiedzUsuń* Elamika - a też nuciłam sobie tę melodię :)
* Maja71 -ech, pogoda u nas też beznadziejna :/
* Maggis Zaubernadel - w sierpmiu zwykle staroci w Gdańsku pod dostatkiem na Jarmarku Dominikańskim ... ale ceny nie zawsze są przyjazne. Jak znajdę adres dużego hangaru ze starociami (gdzieś na granicy Sopotu z Gdańskiem) to Ci podeślę.
W ramki zaopatruję się najczęściej u szklarzy - ramkarzy.
* Joanno -jeśli chodzi o sklep to już piszę Ci maila :)
Mega słodzieńkie! :)
OdpowiedzUsuńFajna tkanina misiowa,(o wykonaniu nie wspomnę) :)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Ależ wypieszczone słodziaki! Rzeczywiście widać po buziach, że mają różne charakterki - Wesołek, Chytrusek i Smutasek. Mój faworyt to Wesołek z brązowa kokardką i to nie ze względu na uśmiech od ucha do ucha, ale na te brązowo-kwiatkowe stópki.
OdpowiedzUsuń* Joanno -zabrałam się za pisanie do Ciebie maila, a tymczasem Twojego mailowego adresu nie mogę znaleźć ani w Twoim profilu ani na blogu.
OdpowiedzUsuńOdezwij się do mnie słówkiem na mojego maila myszasul@gmail.com
żebym mogła do Cibie odpisać
Penelopo, miałam podobnego misia w dzieciństwie, tylko zapewne Twoje nie są wypychane trocinami. CUDOWNE!!!
OdpowiedzUsuńOj, jak ja bym chciała być małą dziewczynką !
Potupałabym nóżkami, może ktoś by się zlitował i przytulaka kupił ;)
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie (u mnie pada, od rana)
Jak Ty się pięknie bawisz, Penelopo :-))
OdpowiedzUsuńAleż tu komentarzy nie mogłam sie doszukać końca tej kolejki.
OdpowiedzUsuńAle nie dziwie sie bo misiaczki sa poprostu urocze.
Penelopo uszyłaś je pieknie i tak dokładnie, sa doskonałe.
A te łapki z innego materiału sa słodkie.
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Misiaki sa perfekcyjne.Wiecej chyba nic nie napisze tylko sobie jeszcze na nie popatrze.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo cudne!!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Śliczne te misiunie - wesolutkie - fajne mają stópki :)
OdpowiedzUsuńSliczne i słodziutkie.
OdpowiedzUsuńNajbardziej urzekające mają stópki
pozdrawiam
Bo każy chłopiec powinien mić misia,
OdpowiedzUsuńdziewczynka też jezeli tylko chce,
bo wszystkim dzieciom wiadomo nie od dzisiaj,że
najlepiej śpi się z misiem To sie wie!
Cudeńka!!!
ten brązowonosy uroczy
Pozdrawiam
Są śliczne i wyglądają na baaardzo grzeczne :)
OdpowiedzUsuńAleż słodziaki!!!!!!!Ten z brązową kokardką to takie niewiniątko:)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)))
słodkie stópeczki mają te misiaki:)
OdpowiedzUsuńTak sympatycznych buziaczkow dawno nie widzialam!!!Faktycznie...choc na pierwszy rzut oka sa podobne do siebie to po glebszym obejrzeniu mozna dostrzec roznice... przede wszystkim w charakterkach oczywiscie:)
OdpowiedzUsuńO jeju! sama je uszyłaś????? ale są słodkie!! cudne! :)
OdpowiedzUsuńCudne te misiaczki.Zazdroszcze tej gromadki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki! Piękne wszystkie:) Oj Penelopo, Penelopo, co to się u Ciebie wyprawia:DD
OdpowiedzUsuń3ech muszkieterów :) Naprawdę śliczne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńserdeczne dzieki za fatyge juz slyszalam o tym jarmarku zaraz bedzie wpisamy na moja liste odwiedzin.
OdpowiedzUsuńgorace pozdrowienia Gosia
Misiu jest tak słodki że sama bym z nim spała :) :)
OdpowiedzUsuńMożna kupić u Pani takiego misia? szkofia@hotmail.com
OdpowiedzUsuńAle śliczne misiunie:)
OdpowiedzUsuńAle super te misie!!! Najbardziej przypadł mi do gustu ten z krawatem, ale i pozostałe są słodkie:)) Pewno niełatwo było je uszyc, tymbardziej podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne misiaki :)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak Ty robisz takie cuda, są świetne
Przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Słodkie Misie-Pysie!
OdpowiedzUsuńOwszem bardzo do siebie podobne, ale jak to w rodzeństwie... Każdy inny i na swój sposób odmiennie figlarny!
Cudowny efekt zabawy igłą!
Wszystkie miski sa sliczne!
OdpowiedzUsuńchcialam uszyc dla dziecka i jesli nie problem to skad wziela Pani wykroj?jakbym nie podolala to Pani sprzedaje takie misie?
OdpowiedzUsuńW internecie jest dużo wykrojów... chociażby tu: https://www.pinterest.com/topics/teddy-bear-patterns/?utm_campaign=interestrecommendations&e_t=89d212b3b9e14be69a01e13245f121bc&utm_content=931342829000&utm_source=31&utm_term=4&utm_medium=2024
Usuń