Tymczasem w mojej pracowni słychać gęgający chór, który czeka na wiosnę, odmrożone jeziora i zieloną trawkę ....
niedziela, 7 lutego 2010
Gąski, gąski do domu!...
Czy ktoś jeszcze pamięta taką dziecięcą zabawę? ...ale było przy niej pisków, kiedy dzieciarnia w roli gąsek uciekała przed złym wilkiem ;)
Tymczasem w mojej pracowni słychać gęgający chór, który czeka na wiosnę, odmrożone jeziora i zieloną trawkę ....
Tymczasem w mojej pracowni słychać gęgający chór, który czeka na wiosnę, odmrożone jeziora i zieloną trawkę ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ojej, ale śliczne! A jakie mają bombowe nóżki :) Słodziutkie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Pamietam tą zabawe, uwielbiałam ją:) A gąski są śliczne , te niebieskie mnie zauroczyły.:)
OdpowiedzUsuńboski drób poczyniłaś:) aż mnie korci poeksperymentować z maszyną... :)
OdpowiedzUsuńGąski są rewelacyjne! A zabawę doskonale pamiętam, teraz bawię się w nią ze swoimi dziećmi ;)))
OdpowiedzUsuńBoskie!!! Kurcze zapragnęłam takiej gęsi... W stadku kpitalnie wygladają! :)
OdpowiedzUsuń"Gąski, gąski" było ulubioną zabawą dzieci w moim przedszkolu. Super Ci wyszła ta gęsia gromada. Nóżki rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
super gęsi, szczególnie te niebieskie i ta zielona i.... wszystkie są śliczne :)
OdpowiedzUsuńboskie! właśnie je oglądałam jak mój 13 letni syn się nimi zachwycił - niesamowite, bo jego to raczej wybuchy i awatary interesują :))
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie i choć w tą zabawę się nie bawiłam to Twoje gąski s piękne!!! Po rza kolejny żałuję że nitka i igła tak mnie nie lubią :(
OdpowiedzUsuńNóżki są niemożliwie słodkie, a całe stadko przeurocze !!!
OdpowiedzUsuńGę, gę, gę...ba mi się nie zamyka z zachwytu. Piękne wszystkie!!! Bardzo lubię tego typu ozdóbki.Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńcudowne są:)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię po wyróznienie, nie wiem czy zauważyłaś, jak wpisałam pod poprzednim postem:)
gaski rewelacyjne:))
OdpowiedzUsuńnajbardziej podobaja mi sie te niebieskie... sa takie nietypowe
pozdrawiam
cudne gąski!!!
OdpowiedzUsuńPamiętam tę zabawę,pamiętam...
OdpowiedzUsuńA Twoje gąski rewelacyjne!Ta zielona z ostatniego zdjęcia jest NAJ...
Pozdrawiam
cudowna ptaszyna , mam bzika na jej punkcie poł mojej kuchni wypełnia motyw drobiowy hehehe.. wszystkie sa na prawde cudne, ale jakoś tak wyjątkowo przypadła mi do gusty ta zielona no boska!!!!
OdpowiedzUsuńpiękniste są :) szczególnie te niebieskie :) pozdrwiam
OdpowiedzUsuńśliczne i takie słodziutkie.
OdpowiedzUsuń"gąski,gąski do domu.."-cóż,ja byłam z tych,które zawsze wilk złapał:-/ I chyba zostało mi to do dziś-Monicja miała kulawą gąskę.Nazwałyśmy ją Maja,bo ja też akurat o kulach chodziłam...No i gąskę Maję lis zeżarł...:-( A Twoje gąski prześliczne i na pewno nie dadzą się wilkowi złapac :-) A te w niebieskościach...aaaach! :-) Pozdrawiam gęgając :-)
OdpowiedzUsuńJa też pamietam tą zabawę :) a Twoje gąski są przurocze!!! :) buziole :*
OdpowiedzUsuńśliczne te gąski! zabawę pamiętam, a jakże ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te gąski, życzę im by jak najszybciej przyszła wiosna.
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :))) Cudne i myslę , że przyspieszą nadejście upragnionej wiosny :)) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńFIUUU FIUUU........PTACTWO JAK TA LALA ;;)))SZCZERZE TO OD RAZU KLIKNELAM DO TWOJEJ GALERI ALE NIESTETY JAKIS ERROR SIE POJAWIŁ..A juz myslałam że W SKLEPIKU PODPATRZE CZY JAKIES NOWOSCI SA ::)))NIC SPRÓBUJE JUTRO...WSZYSSTKIE GĄSUSIE SLICZNUSIE.Pati
OdpowiedzUsuńOj śliczne te stadko gąsek!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne wiosenne gąski!
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam tę zabawę, ale może dlatego, że w sumie całkiem niedawno brałam w niej udział, mam wszak dopiero 23 lata ;) Niech te wiosenne ptaki przyniosą nam trochę słońca!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubiłam tę zabawę:) Gąski wyszły fantastyczne, już wiem dlaczego tak cicho przez te parę dni u Ciebie było;DD
OdpowiedzUsuń:*
Gąski bajkowe, zjawiskowe... z serca zazdraszam zdolności - ach jakby tak szyć, móc tak czarować!
OdpowiedzUsuńpowiem tak jak mój Synio dzisiaj do mnie podczas mojej walki z bieleniem.."oo jak Ci ładnie wyszło, równo..jesteś specjalistką!!!".
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że gąski zmącą wody i zaczarują wiosnę!
pozdrawiam
Cudowne stadko ! Zieloniutka, aż palce lizać ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne gąski, przyłączam się do grona podziwiaczy-wzdychaczy. Najbardziej jednak przypadły mi krateczkowo-paseczkowe. cudne!
OdpowiedzUsuńAleż słodkie te gąsiąrki :) a zabawę pamietam jak najbardziej, ech i znów wracamy do wspomnień :)
OdpowiedzUsuńUściski
Gąsiorki cudaki śniczniaki! Bardzo mi się podobają. I jakoś nie mogę znaleźć faworyta. wszystkie cudne!
OdpowiedzUsuńsłodkie drobie ;) dla mnie pierwszy zestaw kolorystyczny NAJlepszy! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiezłe stadko :) Do wyboru do koloru i wszystkie niebanalne. Cuda tworzysz Penelopo, uwielbiam je oglądać!
OdpowiedzUsuńpiękna gęsia rodzinka
OdpowiedzUsuńŚwietne są!!! Pierwszy zestaw kolorystyczny mnie urzekł, i tak jak większość zachwycam się ich płetwami ...he he .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Śliczne te gęsiaki, tym razem to chyba Ty mnie wyprzedziłaś:))))
OdpowiedzUsuńJakie świetne stadko! :-)))
OdpowiedzUsuńoj kusisz, kusisz żebym wreszcie wyciągnęła maszynę i się z nią zaprzyjaźniła :-)jak widać po twoim blogu taka przyjaźń może być piękna :-)
OdpowiedzUsuńMysza cudny drób, śledzę poczynania z maszyną twoje i Jolinki i korci , oj korci coś poszyć.
OdpowiedzUsuńBezbłędne!Cudna kolorystyka no i te płetwy haha:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Jestem "materialistka" czyli wielbicielka wszelkich stworzen uszytych z wszechkolwiek materialow. Pewnie dlatego ze jako dziecko mialam tylko pluszowego misia z jednym okiem z guzika a wszystko inne to byly szmacianki, ktore moja babci czarowala z wielkich, kraciastych chusteczek do nosa (oczywiscie uprzednio upranych i uprasowanych;) A wiec byly myszy w kratke, zaby w paski, ptaki w grochy itp...a to wszystko bez szycia tylko wiazane w jedno arcydzielo "sztuki ludowej", ktore w reku babci nabieralo werwy do zycia.To byly czasy...a te Twoje gaski to jak deja- vu z tamytch czasow - piekne i takie swojskie,cieple i znajome .
OdpowiedzUsuńo jejku jakie one cudne!!!!Zakochałam się w tych niebieskich.Przez tydzień było u Ciebie cichutko,przeczuwałam,że coś się szykuje.Jakby to mój syn powiedział:poszłaś Myszo po bandzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
gąski są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńśliczna gąska Pozdrawiam Mariola G
OdpowiedzUsuńPrzeurocze stadko gąsek...
OdpowiedzUsuńNie każcie wybrać mi jednej, bo wszystkie mnie urzekły :-)
Gąski mają świetne nogi:D
OdpowiedzUsuńCzuję niesmak, że znowu chciałabym coś zgapić :) Mogę? Gąski są śliczne !
OdpowiedzUsuńNo i dziękuję za królika - nosz drukarka się zepsuła jak na złość a może wie co robi biorąc pod uwagę moje umiejętności ;) hahahaha
Pozdrawiam, podziwiam, natycham się i idę z tym natchnieniem w kąt kuchni czarować...a niech mnie grom jeśli nie powinnam hahaha
http://gosi-pragnienia.blog.onet.pl/
po prostu cudne !
OdpowiedzUsuńuwielbiam gąski !!!
pozdrawiam serdecznie :)
Piękne gąski :)
OdpowiedzUsuńGdy na nie spojrzałam poczułam powiew wiosennego powietrza...
Mi również te niebieskie przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńCo jedna to piękniejsza, a przy tym przywołują serdeczny uśmiech. Podziwiam! Ola - Bobe Majse
OdpowiedzUsuńTwoje stadko urody wielkiej, a jakie materiały śliczne!Zabawę w gąski pamiętam, a jakże:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Swietne te gąski,prawie słychać jak sobie wesoło gęgają :), niby proste, ale trzeba wpaść na pomysł i je uszyć.Zabawę pamiętam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolorowe stadko, mnie ta w kropeczki urzekła:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, podziwiam i zapraszam po WYRÓŻNIENIA! :)
OdpowiedzUsuńpasterka tu jest konieczna z wierzbową witką!
OdpowiedzUsuńAle przebojowe te gąski!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO ja! Gąski czadowe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aaaale śliczne! Te szaro-beżowe w szczeógólności :)
OdpowiedzUsuńPamiętam tę zabawę, ubaw był niesamowity, a ile pisku :)
OdpowiedzUsuńGąski są niesamowite. Jak tak oglądam Twój bloog to ja chcę coraz mocniej wiosny :)
Słodkie gąski i nie tylko one czekają już na wiosnę. Pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńCudowne gąski :)
OdpowiedzUsuńA zabawę w gesi ostatnio opowiedziałam moim dziewczynkom i najmłodszej bardzo sie spodobała, teraz chodzi i woła "gąski, gąski do domu...!"
Pozdrawiam :)
Urocze :) :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie ostatnie :)
Wszystkie piękne i mają takie wyrobione kształty od razu widać ,że to gąski .Moje faworytki to te niebieskie , przypominają mi urocze hafty mojej babci na makatce "Gęsiareczka i stado gąsek Pozdrawiam Yrsa
OdpowiedzUsuńŚwietne !! Zwłaszcza brązowe mnie urzekły :)I nóżki mają pomysłowe :D
OdpowiedzUsuńjakie kolorowe te gąski, takie wiosenne :)
OdpowiedzUsuńCudne stadko :)
OdpowiedzUsuńprześliczne, kiedyś dostałam podobną od babci, kiedy byłam malutka :)
OdpowiedzUsuńOla, lolly.pop@o2.pl
Te niebieskie w kwiatki są genialne :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że pamiętam :)
OdpowiedzUsuńZresztą bawiałm sie w nią z dziećmi ze świetlkicy w Gdyni :)
..ależ mam zaległości... gąski urocze! Przywołują wiosenne uczucia - a u nas sttrasznie ponuro i deszczowo.. brr..
Sliczne!
OdpowiedzUsuńWidze, ze przygotowania do Wielkanocy w pelni!
Fantastyczne są gąski! i chyb anawet spróbujemy coś nieco skopiować, podobnie jak notkę o Candy:)
OdpowiedzUsuńque bonitos patitos!!!!! me gustaron todos!!!!!!!, que lindas cosas tienes. Es la primera vez que entro a tu blog y me encantó!!!!
OdpowiedzUsuńjakie fajne , kolorowe , super tez chcę taką ;-)))
OdpowiedzUsuńa zabawa w gąski ... jak miło sobie powspominać lata dzieciństwa, te wszystkie nasze zabawy... gąski,gąski, stary niedźwiedź mocno śpi, albo rolnik sam w dolinie.... ach to były czasy takie beztroskie ;-))) ale się rozmarzyłam :-)))