piątek, 19 lutego 2010

Gęsie jaja niespodzianki :)

...i kto by pomyślał, że moje tekstylne gąski zaczną się nieść.


 Zrobiły mi nie lada niespodziankę :) , kiedy gęganiem głośnym obwieściły tą radosna nowinę. Widać miały jakieś wyrzuty sumienia, że ich królewskie śnieżnobiałe krewniaczki nie spisały się z misją. Postanowiły najwidoczniej jakoś mnie udobruchać, cobym w gniewie nie skazała je na darcie piór.
Oj, gąski, gąski... ja przecież nie jestem taka zła ;)
Ale gąski komentarzy pewnie nie czytają i nie wiedzą, że przywróciłam immunitet i czekam cierpliwie na pomyślny powrót posłanek razem z wiosną.
Już teraz rozumiem dlaczego na południe poleciały. Doszły do wniosku, że nie będą się przed zimą płaszczyć, narażając się na zamrożenie. Polecą do wiosny, ją uproszą rzucając pod jej nogi linki  wszystkich blogów wzdychających do wiosenki. Przecież lepszych argumentów nie potrzebują. I wiosna zimę przegoni :))
Ot sprytne ptaszyska  ;)
Ja tymczasem mogę się cieszyć gęsimi jajami. Zobaczcie co mi naznosiły. Jeszcze cieplutkie ;)


 Wszystkich odwiedzających mój penelopowy zakątek pozdrawiam serdecznie ... i z uśmiechem czekam wiosny :)

74 komentarze:

  1. piękne!
    ja również wyglądam wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też czekam na wiosnę,a jajka to prawdziwe dzieła sztuki!Ależ mi się podobają!
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne te aniołki i nawet muzykalne
    Teresa

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne ...jeszcze przede mną ..oj powiało lekkością powiało :)) Pozdrawiam Cię gorąco i wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo zdolne masz gąski, śliczne jaja Ci zniosły :)
    A mówiłam, że wiedzą co robią ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wkomponować ładnie nuty w obłości jajek, bombek jest nieziemsko trudno

    czemu ja się dziwię, jak się ktoś tak zdolny zabierze za trudny temat, to nie dość, że radzi sobie z trudnymi sprawami to jeszcze nieziemsko pięknie mu wychodzą...

    idę beczeć do kąta

    OdpowiedzUsuń
  7. O Boziu, jakie cudne... :) Zaliczyłam zgon (po raz kolejny), Kochana! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. PEnelopo witaj miło:)
    Ten motyw z Twoich jajek jest mi jakoś znajomy;) A na serio: JEST SUPER, bardzo elegancko wyglądają - klasa! POdoba mi się! Acha, dzięki za sugestie odnośnie śćiany ale tej pomoże szpachla i malowanie. OD ostatniego remontu minęło..6 miesięćy..Nie pisz mi teraz tylko,że jestem walnięta..Ja o tym wiem:)Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne! i mistrzowsko wykonane :) gratuluję!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnier sobie pomyślałam że zaglądnę do Penelopy bo już dawno nie patrzyłam na jej śliczne zdjęcie /a ja ciągle o tym samym - wiem ale bardzo mi się ono podoba / No, w każdym razie pomyślałam sobie o Tobie a tu wpis nowy. Jak zawsze temetycznie super a jajka cudne. Jak one to zrobiły??? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O raju, jakie cudne... zazdroszczę jak nie wiem! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O jaju, przepraszam... jeju jeju jakie śliczne! Błyszczące, delikatne aż chce się je dotknąć!
    Do stęsknionego grona się dołączam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooooo... spisały się Twoje gąski pierwszorzędnie:)
    Jaja pierwsza klasa!!!
    Moje czekają jeszcze na zmiłowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. przysiadłam sobie z wrażenia, cudo.... a moje od roku czekają na cud :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Co ja mogę napisać, szczęka mi opadła. Ciągle zaskakujesz wspaniałościami. Aż zechciało mi się też powrócić do decu!
    Prześliczne(wiem , ze to już w moim wydaniu monotonne).

    OdpowiedzUsuń
  16. Są piękne! Nie mogę oderwać od nich wzroku:)

    Śliczne...

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękne. Lubię monochromatyczne dekoracje na pisankach.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze. Jak miło czytać takie słowa, które tak bardzo mobilizują do dalszych działań twórczych.
    *Nettiko, Jolinko, Trzpiot, Elizo -to czekam na Wasze ozdobione.
    *AniuJednoskrzydła -nie becz,wszak wiosna idzie ;)
    * anya.es -i kto to mówi ;)
    * Margott -to witaj w klubie. Tu znajdziesz dużo "walniętych" ;)
    * Elamiko - jesteś rozbrajająca z tym zdjęciem ;) ...a jaja?-wiesz, dla gęsi znieść jajo to chyba nie sztuka, a że gąski w różne desenie, to w wyniku mutacji akurat takie jaja im wychodzą :o

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobre gąski :-)
    Że o zdolnych Twoich rękach już nie wspomnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ piękne te jajka(:
    I oby do wiosny!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Prześliczne, gładziutkie, a wzory jakby w tafle lodowej zatopione...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Toż to cudeńka prawdziwe!!! Wielkanocą zapachniało....
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. fenomenalne!!!
    a to na pewno gęsi tak się postarały?
    bo słyszałam, że takie cudności to tylko Złota Kaczka znosi ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale niesamowite renesansowe jajca! Super ekstra klasa z górnej półki. Bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak zwykle podziwiam. Dla mnie jest to niewykonalne. W życiu nie przypuszczałabym, że własnoręcznie można zrobić coś tak fantastycznego, delikatnego a zarazem strojnego, wyjątkowego a niby tak pospolitego. Super. Bardzo podobają mi sie te jajka.

    OdpowiedzUsuń
  26. pięknościowe! takie eleganckie :)
    taki decoupage lubię i podziwiam precyzję!

    OdpowiedzUsuń
  27. Takie jajonosne gaski tez bym chciala miec w domu, wtedy pisanki same by sie produkowaly i to takie piekne jak te wlasnie...jak zawsze,dobry gust, skromnosc i prostota to gwarancja elegancji...

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne są... no śliczne a gdzie takie gęsi dają???co takie jajka znoszą ?
    I tak mi się nasuwa: to wydmuszki??? czy takie plastikowe jajka z połówek dwóch przezroczystych?

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. * Dag-eSz -to są wydmuszki z najprawdziwszych gęsich jaj.

    OdpowiedzUsuń
  30. jajka są prześliczne, takie elegancie, a "guziczki" dodają im jeszcze większego szyku, cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  31. oj wiesz jak do gąsek przemówić, żeby tak piękny prezent Ci zrobiły :-)jak wiosna będzie tak anielska jak jajeczka to ja już tym bardziej nie mogę się jej doczekać :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Penelopo...musze przyznac,ze zaczyna mi brakowac slow...ewidentnie sie powtarzam i jestem przekonana,ze zjawisko to bedzie powracalo. Jaja cudowne!!!jak wszystkie Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  33. przepiękne jak z królewskiego pałacu

    OdpowiedzUsuń
  34. przepiękne, dodałaś im swoim czarem jeszcze kruchosci

    OdpowiedzUsuń
  35. Alle jaja! ;)
    Piękne i bardzo stylowe, nie powstydziliby się ich nawet na królewskim dworze :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  36. WOW! Moje jajka to do pięt Twoim nie dorastają...

    OdpowiedzUsuń
  37. Przepiękne, szalenie eleganckie... po prostu cudo...
    Idę wzdychać i podziwiać...

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękny dar Ci dały ;-) Mądre gąski, wiedzą jak zdobyć ludzkie serca. Co do powodzenia misji: myślę, że im się udało. Wiosnę odnalazły a ona teraz kroczy do nas i już niedługo dojdzie, by radować nas letnim wiatrem, pierwszymi kwiatami i tą cudowną soczystą zielenią za którą tęsknię . Już nie mogę się doczekać wiosennych spacerów wśród ciepłych promieniach słońca.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mysza cudne jaja, zazdroszczę umiejętności umiaru, klasyki.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  40. Zjawiskowe,piękne,cudne to mało powiedziane.Zatkało mnie po prostu i tyle:)Idę dalej wzdychać.
    Miłego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń
  41. Zakochałam się w Twoich pracach, chyba pójdę swoje schować do szafy ...
    Mam kupione wydmuszki gęsie,ale teraz chyba nie odważę się ich zdobić ... Twoje są przepiękne ...
    Oj, oj ...
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  42. Jejuniu jakie piękne!!
    czy to na wydmuszkach, czy na całych jajach? i jak je lakierujesz że wychodzą tak pięknie błyszczące?? Cos niesamowitego!

    OdpowiedzUsuń
  43. Wpadłam z rewizytą:-) oj często tu będę zaglądać, często:-)

    Jajeczka piękne!

    OdpowiedzUsuń
  44. Napiszę tak - to jajka z klasą :) są pięknie zrobione i własnie te szarości dodają im elegancji- super, aż sama myślę jakby zrobić coś z kurzych... :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Kochana, przyślij te gąski do mnie a obiecuję zapakować im tyle słoneczka, że starczy na kolejne lata.......cudne jajeczka Ci zniosły !! ....ale nawet na ich wyglądzie zima swe piętno odbiła he, he....w oczekiwaniu na gąski-posłanniczki przesyłam słoneczne buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  46. Penelopo, wszystko już zostało napisane a mnie już brakuje ochów i achów. Tak perfekcyjnie zrobionych pisanek nie widziałam nigdzie. I ta delikatność wzoru, subtelność koloru. Czapki z głów!
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  47. ależ masz dobrze z tymi gąskami...., takie jaja Ci znoszą....zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  48. piekna niespodzianka:))
    gaski sie naprawde postaraly:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Mysza jaja sa jak dla mnie z pierwszej ligi.Co tu duzo mowic piekne.Ja juz moj warsztat jajeczny tez otworzylam .Wkrotce bede sie chwalic.Teraz juz na nowym blogu.pozazdroscilam wam wszystkim i tez sie przenioslam na blogspota.www.monicja.blogspot.com poruszam, sie na razie tu jak ociemniala .mam jednak nadzieje ze za kilka dni juz wszystko bede wiedziala.Zapraszam na moja stronke.pozdrowienia i caluski

    OdpowiedzUsuń
  50. Wspaniałe są :))Ciepło pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  51. No kochana, dokopać się teraz do Ciebie z komentarzem to sztuka:)Cały sztab ludzi tu przede mną:) Jaja piękne, ja w ogóle podziwiam wszystko co robisz...czego się nie dotkniesz jest takie dopieszczone i dopracowane.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  52. Very nice eggs Penelope. O love the pictures on them a lot. They look so vintage and beautiful))))

    OdpowiedzUsuń
  53. Kochanie, udalo mi sie jakos dorwac do netu, a ze za plecami slysze chinskie geganie (wszak to Hong Kong) to Twoje gesie jajca wydaja mi sie calkiem zbiezne tematycznie. Jezeli taki wlasnie wzor preferujesz, to wiesz ze dla Ciebie moglbym wrocic z takim deseniem. Ale przeciez na calym Swiecie nie znajde tak wspanialych rak, ktore moglyby tego dokonac.
    A poza tym nie dam przeciez nikomu dotknac tego co nasze.
    Odys

    OdpowiedzUsuń
  54. ...takiej niespodzianki w tych gęsich jajkach to ja się nie spodziewałam Odysie :))) Ty wiesz doskonale jak teraz pychol mi się szczerzy :)))
    (ech, pewnie już tego nie przeczytasz :/ )

    hm, hmmm...a wracając do tematu, to teraz widzę,że warto było do znudzenia lakierować i szlifować, lakierować (lakierem akrylowym 3v3) i szlifować, lakierować i szlifować a na koniec 1 warstwa poliuretanu -popularnego śmierdziucha (góra dwie), żeby swoim błyskiem oczarowały tak wielu.
    Pięknie dziękuję za tak wiele słów rozpieszczających mnie... ale któż nie lubi tego stanu??? :)

    *Elle- powyżej właśnie podałam przepis na ten błysk. Poliuretan to Domalux classic. A pracuję na wydmuszkach gęsich.

    Jeszcze raz pięknie dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  55. Przepiekne!! Brakuje slow! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Pierwszy raz jestem u ciebie i jestem zachwycona Twoimi Jajami, sa cudne :-)))
    Serdecznie i cieplutko pozdrawiam w tą szrobura jeszcze pogode :-)
    A świetne candy, fajne i ciekawe zasady... więcej emocji ... hm zapisuję się :-))) może dopisze mi szczeście ;-)

    OdpowiedzUsuń
  57. Prześliczne te jaja.....idę jeszcze powzdychac do nich.......

    OdpowiedzUsuń
  58. ZACHWYT BIERZE GÓRE...PRAWDZIWA SZTUKA....PIEKNIE....

    OdpowiedzUsuń
  59. Dokładnie takie "decu" zwala mnie z nóg!Niesamowite...podziwiam:-)P.

    OdpowiedzUsuń
  60. CUDOWNE SĄ !!!Prawdziwe królewskie ,takie zdobienia najbardziej przypadają mi do gustu ! Już mi gdzieś pika zazdrośnie na takie wielkanocne dekoracje.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  61. no i jednak się drobie spisały :)) a Penelopa jak się spisała ?! jajeczne arcyDZIEŁKA :)
    pozdrawiam cieplutko - jak słoneczko dzisiaj od rana :))) wreszcie....

    OdpowiedzUsuń
  62. CUDNE !!! Dekoracja na królewskie stoły

    OdpowiedzUsuń
  63. PEnelopo witaj miło:)
    Dzięki za odwiedzinki:)
    Nie czuj się zaskoczona tym co napisałam. Napisałam prawdę. Otwierając po raz pierwszy Twojego bloga nastawiona byłam raczej historyczno-mitologicznie (no to też pewien może wysublimowany rodzaj artytzmu)...ale zaskoczona byłam baaaaaaaaaardzo mile. I to uczucie trwa:) Poczułąm się więc zobowiązana, by o tym napisać, że między innymi moja nowa pasja...to Twoja zasługa:)
    Pozdrawiam wiosennie (u mnie słońce już świeci a zaspy się topią) :)))))

    OdpowiedzUsuń
  64. Piękne!!!Jak zwykle podziwiam Twoje dopieszczenie każdej pracy.Mnie nigdy tak się nie uda:( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  65. Hallo moja droga Penelope,

    dziekuje bardz za twoje odwiedziny u mnie bardzo sie cieszylam czesto odwiedzam twoja strone ,i podziwiam twoje przepiekne prace i za karzdym razem jestem zahwycona ,apropo tlumaczenia powinno byci na gurze po prawei stronie ,ja przepraszam za muj krzywy Polski wyszlam z wprawy .

    Pozdrawian cie serdecznie

    Ati

    OdpowiedzUsuń
  66. Oj warto było szlifowac i malować, oj warto !!!!
    Są piękne !!!

    OdpowiedzUsuń
  67. zaczynam odczuwać niepokój.. czyżby święta coraz bliżej??!! Umuzykalnione jajka wyglądają bosko!
    A u nas zawitała wiosna, rozgościła się na dobre.. po czym znów zrobiło się zimno :(
    Pozdrawiam ciepło Penelopo!

    OdpowiedzUsuń
  68. Śliczne te jaja, taka dyskretna elegancja...

    OdpowiedzUsuń
  69. mniammm:P pięknie się drób spisał:)

    OdpowiedzUsuń
  70. Piękne te jajeczka! Zazdroszczę umiejętności, ja tylko trochę wyszywam.
    No i piękne króliczki Pani szyje! Ech.... czemu ja tak nie umiem...
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  71. Piękne...i zatkało mnie z zachwytu

    OdpowiedzUsuń