wtorek, 16 listopada 2010

Nie do pary...

...tak jakoś mi się uszyło ... ;)



61 komentarzy:

  1. Jakie śliczne są te skarpety, ta szara z zakręconym czubeczkiem to mój faworyt.

    OdpowiedzUsuń
  2. ((:
    Zaczyna być świątecznie już coraz bardziej...
    Pogoda się u mnie trochę zepsuła ,jest mgliście ale dla mnie nastrojowo (;
    Mój faworyt to nr 1 !
    Pozdrawiam
    Pat

    OdpowiedzUsuń
  3. Buty superowe. Ja lubuje się w kolorach naturalnych, a więc ten pierwszy jest dla mnie naj, naj. Zapraszam Cię do obejrzenia mojego buta na moim blogu. Też dzisiaj dałam, czyli szyłyśmy je równocześnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyle świątecznych skarpet odtatnio na blogach, ale Twoje są urocze ... a ta lniana? ... cudeńko, niezwykle urocza. Buziaki ...

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi się marzy jeszcze kominek co by bylo gdzie zawiesić taka skarpetę...no a jak juz kominek to we wlasnym domku...itd:)Świetne:)I mimo,że pierwsza bardzo trendy skarpeta, to ja wolę jednak tradycyjne bardzo czerwone swiateczne wydania:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne - Ta druga granatowa mnie oczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetne! :) Mój but faworyt to nr 1! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej chłopcy i dziewczynki, czas ozdabiać kominki!!
    Numer 1. Chyba ma największe wzięcie bo i ja dopisuję się do fan-clubu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Penelopo one sa boskie, ja tez mysle o uszyciu jakiejs, a ta lniana najbardziej mi sie spodobala.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Kusicie tymi butkami :) moze i ja tez jakis uszyje, penelopo super wyszly, podoba mi sie z pierwszego zdjecia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastycznie zakręcone i wesołe :))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakręcone, ale śliczne:)
    http://szuflandia-malutkiej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. CUDA!!!
    I jak zapachniało już świętami...
    Ehhhh...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. To nic, że nie do pary, wszystkie trzewiki są absolutnie boskie :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Alez zbior trzewikow ! :) Kazdy szewc by Ci pozazdroscil :) Ale nie zapomnij powiesic choc jednego (kiedy przyjdzie czas) na kominie czy kolo kominka (czy kaloryfer sie liczy nie wiem ;)no i doradzam wieksze gabaryty, bo nigdy nic nie wiadomo, moze Ci sie i kot w bucie przydarzyc !

    Super wyszly, mnie oczywiscie "slepia" sie do tego lnianego smieja...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój faworyt to również nr 1:)ale wszystkie boskie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochana skarpetki cudne, dużo fajnych prezentów się w nie zmieści !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  18. oj coraz mocniej czuć święta :)
    Ta pierwsza mnie urzekła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. no tak, masz masę skrzatów w domu, to teraz trza masę skarpet na prezenty naszykować :)
    super są te zakręcone czubki :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. ta pierwsza to normalnie mój rozmiar :)) przecudownaaaa

    OdpowiedzUsuń
  21. Prekrasne :) A ja sobie pozwole zgapic wzor z tej pierwszej i uszyje podobna z polarowego kocyka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zabawne te skarpety :) Szczególnie pierwsza beżowa z zakręconym noskiem :)
    Teraz przed świętami dużo skarpet się na blogach pojawi ( na moim też już są) i zawsze mnie fascynuje, ze ile twórców tyle rozmaitości w dziełach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. czy to ważne że nie do pary ???? ważne że są cudowne !!! pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  24. Bombowe te skarpety i zupełnie nie przeszkadza mi że nie do pary :o)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. penelopo jakie one pocieszne !!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Prześliczne wszystkie!Zachwycają!
    Ciepło pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  27. Te pierwsze to zupełnie jak z bajki:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwszy jest wyjątkowy. W sam raz dla mnie)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Może i nie do pary ale jakie ładne :-) I jak ja mogłam przegapić Twoje cudne, świąteczne krasnale?? Jestem pod wrażeniem, zarówno ludków jak i bombek.

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepiękne, a nr 1 naj naj naj....

    OdpowiedzUsuń
  31. Chodaczki cudowne..........mogą być bezparowe , ważne aby pełne:))))))))) Krasnalki przepiękne......może i na moim strychu mieszkają......????? idę sprawdzić:))))))
    Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
  32. W sumie to wyszło do pary ;-) Cudne są (nie będę oryginalna - szczególnie szaro-lniana)...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj,ta szara CUDO!! że też ja nie umiem szyć :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajny kształt pierwszych skarpetek- takie ,,elfowe,, ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Superawskie skarpety, kiedy na to wszystko masz czas..?
    Chyba krasnale pomagają...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  36. pierwsza jest moją faworytka!

    OdpowiedzUsuń
  37. Wszystkie ładne ale-no właśnie,zawsze jest jakieś ale- pierwsza skradła moje serce zdecydowanie.

    Pozdrawiam
    Alina

    OdpowiedzUsuń
  38. Znaczy się święta już za pasem:) Ja mam problem z wyborem faworyta... wacham się między numerem 1 a numerem 2 (urzekła mnie ta aksamitna cholewka:))
    Buziolki:)

    OdpowiedzUsuń
  39. No Penelopko nie bede oryginalna, jesli napisze....nr 1 to moja naj naj:)
    Pozdrawiam cieplutko:)
    Ps Dzieki serdeczne za wyjasnienia, alez ja niemota jestem, faktycznie, tak jest prosciej!!! Jak moglam byc tak dur....a zeby na to nie wpasc?! Ja sie czesto z tymi wzorami po prostu mordowalam;((((((((

    OdpowiedzUsuń
  40. Hi hi ...dobrze Ci się uszyło ! Skarpety z fantazyjnym zacięciem.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  41. fajne skarpetki, ta z barankiem i aniołkami podoba mi sie bardzo

    OdpowiedzUsuń
  42. Numer 1 mój faworyt, ale wszystkie są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  43. penelopo zapraszamdo mnie na obejrzenie patchworkowej narzuty.jakis czastemu pokazywalas swoja i mi sie zachcialo zrobic.teraz jest iogromnie sie z niej ciesze ,a ty mozesz zobaczyc jak zainspirowalas mnie .dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  44. Penelopo, jak nie mają gdzie te cuda zawisnąć to służę moim kominkiem;)
    O, mam pomysł:) Ciii...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Moja Droga,przecież wiesz,jak ja bardzo kocham buty....:-)) Przepiękne uszyłaś,czapki z głów!Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,Maja
    ps-a w wersji "na szpilkach" też będą? :-))))

    OdpowiedzUsuń
  46. Pierwsze dwa piękne ,bajkowe;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Co tu dużo pisać. Skarpety i wszystko inne SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetne, świąteczne buciorki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Strasznie mi sie podobają te zakrętasy na czubku "skarpety" :D Pozdrawiam!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  50. Oiii..Tudo bem?
    Suas meias de natal ,muito lindas..Beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  51. Witaj Penelopo :)
    Oj to się u Ciebie porobiło! :) praca Ci w rękach wre! :) lniana skarpeta też najbardziej przypadła mi do gustu :) krasnoludki są super! jak byłam mała mama mi śpiewała: "My jesteśmy krasnoludki hopsasa, hopsasa..."
    Buziole norweskie :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Urocze Mikołajowe bucie... a krasnale cudne!!
    Pozdrawiam serdecznie Penelopo!

    OdpowiedzUsuń
  53. Pierwszy bucik jest prześliczny!Ja chcę taki nad kominkiem :)Jeszcze tylko 3 tygodnie i Święta!nareszcie! Już zaczynam planować wystrój mojego domu, buszować po sklepach tych prawdziwych i wirtualnych. Wczoraj kupiłam przepiękne czerwone ogromne serducho na sznurku (www.decosh.pl), które z pewnością znajdzie miejsce honorowe :)Już czuję zapach piernika mniam mniam....

    OdpowiedzUsuń
  54. Podoba mi się pierwszy but , jest genialny.. Oj święta już coraz bliżej... Czuć tą atmosferę wszędzie

    Reklama bloga za darmo :
    http://blogtopblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń