Nie cierpię się pakowac! Musiałam odreagowac ...dlatego usiadłam przed komputerem i stwierdziłam, że może jakiegoś posta napiszę ;)
Ostatnio serca na topie, więc i ja pokażę swoje dwa. Nazwałam je serduszkami przyjaźni :) Wyszyte jakiś czas temu. Niebieskie wiosną podarowałam mojej koleżance Mai, natomiast to w sepii długo czekało na sercową miękką formę. Kończyłam wczoraj. Oba razem są pewnego rodzaju eksperymentem, bo ten sam schemat wyszyłam na różnych tkaninach. Poza tym na sepiowym (drugiej stronie) poczyniłam nieśmiałe próby haftu płaskiego w monogramach. Esy-floresy dziergałam ściegiem łańcuszkowym - z dzieciństwa go pamiętam ;)
Serce(w sepii) wyszyłam na aidzie nr 18. Ten rozmiar uważany jest powszechnie za dośc drobny. Krzyżyki są małe ( na 1cm wchodzi 7 krzyżyków), dzięki czemu prace nabierają wyrazistości i bardziej przypominają obrazy (większe czasem dają efekt tzw.pikselizacji)
Niestety w przypadku tego serduszka krzyżyki wyszyte na 18-tce wydają mi się jakieś "koniowate" ... wszystko przez to, że niebieskie serce dziubałam pojedynczą niteczką muliny na "Luganie 25ct" W tym przypadku na 1cm trzeba wyszyc 10krzyżyków. Ślipia swoje prawie wypatrzyłam ale efekt mi się bardzo spodobał.
A tak wykończyłam drugą stronę tego maleństwa.
Różnica w wielkości serc jest znaczna
czwartek, 9 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sliczne te serca:))
OdpowiedzUsuńte pierwsze jest rewelacyjne chociaz uwielbiam niebieski to te bardziej mi sie podoba.
pozdrawiam
Powtorze za Domma Rewelacyjne!!! Bardzo mi sie podobaja. Czy bedziesz pisac bloga w podrozy? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj Kochana, z krzesła spadłam i nadal szukam szczęki, która gdzieś się poturlała... (((:
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana... tkwię w tym oczarowaniu i tkwię!
OdpowiedzUsuńPiękne są! i małe i duże, szarości mi się podobają ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne!!!Chyba zaraziłaś mnie tymi haftami,bo już chodzi za mną igła z nitką i żyć mi nie daje.Może nałykam się aspiryny i ta gorączka przejdzie mi przynajmniej na jakiś czas ,bo narazie na jednym warsztacie mam decoupage,a na drugim koraliki :c).Ale już grzebię w pudłach i odkurzam stare księgi z wzorami...
OdpowiedzUsuńCudne są!!!
OdpowiedzUsuńDopracowane w każdym szczególe ,o DOSKONAŁYM kształcie nie wspomnę!
Podziwiam ,szczęka mi opadła.
Pozdrawiam.
Penelopo...dziękuję za wizytę na moim "raczkującym " blogu.Twój wpis jest dla mnie niezwykle mobilizujący i mam nadzieję, że niebawem napiszę "co nieco"...
OdpowiedzUsuńSerduszka są piękne. Bardzo dopracowane. Choc jestem zachwycona dziewczynkami i wspaniałym doborem tkaniny do drugiej części serduszka w niebieskich barwach to jednak muszę przyznać, że to wyszyte na lnie od tej chwili jest moim ulubionym.Czy sama zaprojektowałaś literki? Wyglądają imponująco.
Domma79, Cerie, Ilooka, Dag-esz, Ita, dziekuję za tak miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuń*Violcio11 -chciałabym pisac bloga w czasie podróży. Niestety, na statku nie ma internetu. Będę korzystac tylko z satelitarnej poczty mailowej. Pozostaną więc mi jedynie przpadkiem trafione kawiarenki internetowe...choc czasu na lądzie jest zawsze zbyt mało a i takich przybytków nie łatwo znaleźc.
*Arkadia -znam "ten ból" ;) Też chwytam 6 srok za ogon i czasem nie wiem za jaką technikę mam się zabrac. I to kusi i to nęci ;))
*Penelopis -literki skopiowałam ze wzorów umieszczonych w książce pt "Monogramy-sztuka haftowania liter" kupionej w Empiku. Natomiast esy-floresy wyszywałam intuicyjnie bez żadnego planowania.
I love and also collect hearts!
OdpowiedzUsuńgreetings from Austria
Sabine
Cudne te serducha, świetny haft, piękny wzór. Bardzo mi się podobają tym bardziej, że ja też jestem miłośniczką serduch wszelkiej maści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
przepiękne serduszka !!! podziwiam misterny haft.
OdpowiedzUsuńPrześliczne są!!!Jedno z nich miałam przyjemność podziwiać na blogu Mai.Chciałam sobie zamówić
OdpowiedzUsuńLuganę 25ct,jednak trochę się wahałam.Teraz wątpliwości zostaly rozwiane.Kupię ją i wyszyję obrus. Pozdrawiam:)
Padam z wrażenia ...jesteś absolutną mistrzynią i mam nadzieję , że uraczysz nas nowymi pracami zainspirowanymi podróżą ...ale Ci zazdroszczę ..stare czasy mi się przypominają gdy pływałam z Tatą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
No,ja to nie wiem nawet co powiedzieć!!! Są przepiękne...nawet nie jestem w stanie powiedzieć, które mi się najbardziej podoba!!!CUDO!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, będzie Ciebie bardzo brakowało...
Pięęęękne :D.
OdpowiedzUsuńŚlicze te serca! Widzę, jak jeszcze dużo muszę się nauczyć o hafcie, tkaninach itd. Ale mam u kogo się wzorować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ojeju oba są bossssssssssssskie! umieć je zrobić (wzdech, wdech, podziw)
OdpowiedzUsuńJa również napiszę że serca są cudowne. Sama też próbowałam ale się zniechęciłam jakieś koślawe mi wychodzą:( Jak to zrobić aby łukowate elementy ładnie się układały ?
OdpowiedzUsuńświetne serca!
OdpowiedzUsuńNiebieskie serce już dawno wzbudziło mój zachwyt...teraz jeszcze to niebieskie, przepiękne monogramy i oczywiście haft...oba serducha są rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałego rejsu:)))
Jeszcze kilka takich prac i sama gotowa będę złapać za igiełkę....
OdpowiedzUsuń