piątek, 4 grudnia 2009

Nieplanowane towarzystwo

Nie wiem co mnie podkusiło, żeby zabrac się znowu za te zwierzakowe... Przecież mam 100 różnych innych planów, pilniejszych tematów świątecznych ... tymczasem zasiedziałam się przy królikach.


Powstały dwie parki ... Jakoś nie lubię tworzyc singli. Wszak we dwoje raźniej iśc przez życie ;)




30 komentarzy:

  1. Penelopo kochana czy masz już jakies plany co do tej pierwszej pary???Baaaaaaaaaaaardzo chętnie ją przygarnę...przepiękny bym miała prezent dla swoich dziewczynek...
    Pozdrawiam porannie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym nie była taką starą babą to bym całą sypialnie zakróliczkowała. jednak w zaistniałym stanie cywilnym, obawiam się, że mój mąż musiał by zaliczyć wizytę u psychoanalityka...;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzruszył Mnie pas w talii Jegomościa ! Cudo ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne!!!!Jak ja bym chciała umiec tworzyc takie cudeńka-marzą mi się i śnią tildowe postacie po nocach...Ale cóż poradzic-nie umiem i już ;( ... Wiem,bo próbowałam...Penelopo,gdybyś kiedyś szukała domu chocby dla to daj mi znac ;-)
    Pozdrawiam-koniecznie dalej 'przepadaj' nad tildami ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ::))))))))Slicznosci!!!!nie potrafi człowiek oczu oderwć.NO to ja odwaznie pytam A CO Z DRUGA PARA???JA BYM TEZ PRZYGARNEŁA CHETNIE DRUGA PARĘ DO SWOJEJ SYPIALNI.TO JAK MOGE LICYTOWAĆ ::)))??POZDRAWIAM PORANKIEM PRZY KAWCE.

    OdpowiedzUsuń
  6. Króliczki całe dumne i blade po Waszych komentarzach ;)
    * Małgośka - wysłałam Tobie maila
    * AgaB -no, odezwała się "stara baba" -to co ja mam powiedziec? Myślałam, że mój "stary" Odys popuka mi w czoło jak zobaczy panoszące się króliczki po domu... a On tylko uśmiecha się ;)
    * Ania- qrka domowa, PATI -ostatecznie możecie powalczyc w pojedynku ;)
    ... i teraz mam dylemat: piec ciasteczka czy powiększac królikarnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Penelopo, tak je wystroiłaś, jakby zaraz miały siadać do stołu wigilijnego, więc jednak mają coś świątecznego w sobie :)
    Ciasteczka, czy króliki? Na tyle, na ile poznałam Cię wirtualnie, jestem pewna, że dasz radę zrealizować obydwa pomysły i...jeszcze coś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To samo pomyślałam co Milena! Stroje im zrobiłaś boskie!!Piękne,jedne z piękniejszych jakie widziałam.Koniecznie rób nowe,ja też bym chętnie taką parkę widziała u siebie.:)) Ciasteczka mogą poczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. SZTRYKUJ KRÓLIKI::)))A CIASTECZKA JAKOS SIE UPIEKĄ W SWIATECZNYM AMOKU PO DRODZE.POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pomysł-a może by tak do Twojego candy dodac bitwę o króliki? ;-) Może konkurs na jakiś wierszyk albo coś innego twórczego-ja chętnie się rzucę do walki ;-)
    Pozdrawiam,Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak eleganckiego krolika, w ubranku szytym na miare jeszcze nie widzialam. Masz "reke" do tego tzn. do ubranka no i do krolika rowniez ;)
    Wyszly superowo, sama szyje Tildy wiec ociupinke sie na tym "znam":)
    Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  12. Niemożliwe są!!! Wcale mnie nie dziwi, że "walka" o nie rozgorzała;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obłędnie piękne ... brak mi słów ... Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  14. Obłędne są!!!! Stroje dopracowane do perfekcji , sukienki , coś pięknego i te koszulki u chłopaków...kołnierzyki ,kieszonki!!!Podziwiam i z podziwu wyjść nie mogę.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  15. Myszo Kochana uwiodły mnie Twoje króliczęta!!!
    I chyba muszę przyznać, że zmieniają mi się gusta kolorystyczne;) Kiedyś dałabym się posiekać za wszelkie niebieskości, a dzisiaj stwierdzam, że bardziej podobają mi się te czerwienie, czy tez róże. I bardzo do twarzy w tych kolorach Twojej parze:)
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście królisie mogłyby zasiąść do świątecznego stołu bo ubranka pierwsza klasa. Prześliczne!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne są i do tego tak pięknie ubrane.Nie dość,że jesteś zdolną krawcową to jeszcze stylistką.Wszystko takie odszyte i dopracowane.Po prostu MISTRZOSTWO!!!
    Udanego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudne te króliki, a sukienusie pań królikowych przesłodkie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale mają ubranka piękne!!! Przesłodkie królisiątka;) Zdolniacho!:)Zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojej jakie one śliczne :) Te ubranka są mistrzowskie, cuda!

    OdpowiedzUsuń
  21. ...na moment zaniemówiłam po lekturze tych wszystkich komentarzy :))) ...a to mi dogodziłyście ;) i chyba nawet się zarumieniłam ;)
    Dwoję się i troję, żeby pogodzic króliki, ciasteczka, i parę jeszcze innych "kółek zainteresowań"... a przy tym jeszcze rodziny całkiem nie zaniedbywac.
    Królików do ogłoszonego candy nie dołączę na razie, ale z całą pewnością niebawem po Nowym Roku znajdę jakiś pretekst aby zaproponowac candy z królikiem w roli głównej. Cierpliwości! ;)
    Tymczasem jestem gotowa zrealizowac kilka zamówień króliczych (kto pierwszy ten lepszy) jeszcze przed świętami. Zainteresowanych proszę o maila.

    ... niebawem będą dostępne w mojej galerii, nad którą właśnie pracuję... ale o tym cicho, sza...

    OdpowiedzUsuń
  22. No ładne mi cicho sza ;-) Kochana,zaniemówiłam już przy pierwszym zdjęciu królików (aach,ta sukienusia!),przy następnym kompletnie mnie zatkało,a po obejrzeniu wszytskich zdjęc wpadłam pod mój stół i wygramolic się dotąd nie mogę.WSPA-NIA-ŁE!!! Już widzę minę mojej Basi,jak jutro zobaczy te króliczki;-) Nie ma rady-będę musiała złożyc u Ciebie zamówienie;-) A i sama chętnie poprzytulam się do takiego wspaniałego króliczka.Pozdrawiam Cię,Kochana,bardzo serdecznie,ściskam gromadkę króliczą,przesyłam ukłony dla Szanownej Rodzinki ;-),no i bardzo,bardzo specjalne przytulasy dla Albina i Pelasi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie nadążam za tym co tworzysz , prześliczne króliczki i zazdroszczę umiejętności szycia misiów i innych pluszaków.

    OdpowiedzUsuń
  24. cudne! zakochałam się w różowej parze :)
    pozdrawiam
    Marta eM

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudna koszula! Ja przymierzam się do uszycia koszul, w końcu święta się zbliżają :-) ale z moim marnym doświadczeniem w szyciu ubrań obawiam się, że może być ciężko. Nie wiem czy masz wykształcenie krawieckie ale ten kołnierzyk... bomba :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. * Marta eM, Joanna -dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
    * córka -ale mnie zmyliłaś ;) już myślałam, że to moja Hania zmieniła login ...tymczasem zrobiłam małe dochodzenie i juz wiem czyją jesteś córką :)) pozdrów serdecznie swoją mamę :)))
    Koronka - gdzież mi do wykształconych krawcowych? Ja samouk jestem, zwykła amatorka. A do szycia zmobilizowały mnie ciężkie czasy... tak, tak naprawdę kiedyś sklepy świeciły pustkami

    OdpowiedzUsuń