niedziela, 2 marca 2014

MasterChef - finał

W tej nieemitowanej nigdzie edycji ;) MasterChef-a zwycięzcami zostali dwaj bracia. 
Adaś i Michaś. 
Jury nie potrafiło ostatecznie wyłonić jednego zwycięzcy. Po burzliwych naradach postanowiono uhonorować dwóch "masterów".
Kiedy się o tym dowiedziałam, bez zastanowienia zabrałam się do roboty. Uszyłam fartuchy i czapki, spakowałam walizeczkę i pędem na lotnisko. Trzy godziny bujania w chmurach i mogłam przymierzyć stroje, uszyte tak "na oko", czego bardzo nie lubię.
A oto znakomici kucharze w akcji :)






a po pracy ...


Pozdrawiam Was serdecznie... razem z kucharzami.
Wasza Penelopa

27 komentarzy:

  1. Cudnie... nie ma co wiecej dodawac, te zdjecia mowia same za siebie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no w pracy skupienie i powaga, a po pracy ... :-)
    czapki super!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany! Ale fantastyczne czapy a ich właściciele równie uroczy. Uwielbiam takie fotki :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. wasza.......bez przesady

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesada? - zdecydowanie nie. Jedynie stwierdzenie faktów.
      Wasza - Wasza autorka blogu, do którego zaglądacie. A Ty jesteś (chcesz, czy nie) Moim "tajemniczym" ;) podczytywaczem. Nie będziesz Moim...jeśli zrezygnujesz z zaglądania tutaj... ale myślę, że trudno Ci będzie.
      Pozdrawiam Mojego anonima :)

      Usuń
  5. a nasza,nasza anonimie:))))szkoda ,że tak rzadko:)))))cudni są:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne stroje! Pięknie chłopcy wyglądaja i mam nadzieje, że równie dobrze kucharzą :)
    Pięknego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakochałam się w tych czapach. Mój syn jest kucharzem ale nie ma takiej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko, jak czas leci, zdaje się niedawno pisałaś, że zostałaś babcią a tu chłopaki jak malowane:) Cudnie wyglądają w tych czapach !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudni kucharze i świetne fartuchy:D

    OdpowiedzUsuń
  10. To dopiero młoda ekipa i widzę , że poradziła sobie na 102 . Twoje wyczarowane kucharskie czapeczki jak zwykle pomysłowe i dopracowane w każdym calu . Masz ten dryg i wiem , że nie od dziś.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czapy oraz właściciele wspaniali!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ ekipa! I jaki budujący przykład współpracy Mistrzów...
    W takich strojach nie sposób niczego przypalić.
    Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czas goni jak szalony, cudownie prezentują się chłop-cy w tych strojach.
    Zdrowia życzę Myszko z całego serca.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja bardzo bym chciała wiedzieć co takiego ugotowali zacni szefowie? :):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szefowie kuchni z prawdziwego zdarzenia. Świetne stroje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kucharze do wyściskania!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowici są .... do schrupania... W strojach wyglądają dostojnie chociaż po oczach widać, że nie tylko kuchnia jest ich miejscem do wyładowania energii.
    Uściski Penelopo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Szefowie jak malowani a ich stroje urocze, ściskam Ciebie i Kasię

    OdpowiedzUsuń
  19. Szefowie jak malowani a ich stroje urocze, ściskam Ciebie i Kasię

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie "babciu " obdarowałaś swoich wnusiów wyglądają jak prawdziwi kucharze a jacy już duzi są :) szok jak ten czas leci :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. hehe świetny mały masterchief ! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. fajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)

    OdpowiedzUsuń